Zakorzenienie i jego brak


Najnowsze teksty i informacje
Dotychczas opublikowaliśmy
Zalecane praktyki duchowe
Nasza obecność w Facebook
Współpracuj z nami
Wesprzyj nas!
Profile
Obecnie online są ...

Zakorzenienie i jego brak

Pytanie: Pytanie dotyczy zakorzenienie /ang.being grounded/. Zakładam, że zakorzenienie jest czymś normalnym. Czy istnieją jakieś psychiczne przyczyny lub niedostatek równowagi w czymś, które mogą powodować jego brak? Do czego może doprowadzić brak zakorzenienia przez długi czas? Kiedy myślę zakorzenieniu to chodzi mi o byciu lub nie byciu w łączności z Matką Ziemią. 

Odpowiedź Wniebowstąpionego Mistrza, Matkę Maryi, udzielona przez Kim Michaels na konferencji w Estonii w 2017 r. 

Zakorzenienie, tak naprawdę, nie oznacza bycia w łączności z Matką Ziemią. Oznacza ono równowagę w Twoich czterech niższych ciałach – przynajmniej Ja tak wolę używać tego terminu. To, co przytrafia się wielu ludziom duchowości, polega na tym, że, jak to właśnie opisał Jezus, mogą oni utracić równowagę na różne sposoby. Niektórzy stają się zbyt gorliwi w robienia duchowych postępów. Próbują zdobyć niebo siłą. Naciskają zbyt mocno. Przywołują więcej światła, niż potrafią dać sobie z nim rady ich czakramy. W rzeczy samej mogą zdarzyć się sytuacje, w których ludzie mogą mieć lub stworzyć dziury w swoich aurach, co stwarza możliwość dostępu do nich niższych energii lub sił ciemności. Są też ludzie, którzy mogą doświadczyć pewnej ciężkiej sytuacji, która powoduje taki rodzaj braku równowagi, pewnego rodzaju kryzys w ich życiu.

Najlepszym sposobem na poradzenie sobie z tym jest – gdy nastąpi oczywisty, poważny brak zakorzenienie – przywoływanie duchowej ochrony, wołania do Elohim Astrei o uwolnienie od sił ciemności. Musisz także zdać sobie sprawę, że nie możesz przezwyciężyć stanu braku zakorzenienia za pomocą siły. Nie można katapultować się z braku zakorzenienia. Musisz dążyć do odzyskania równowagi.

Są przypadki, w których ludzie nie są zakorzenieni, że tak powiem, będąc na diecie wegetariańskiej lub wegańskiej dłużej, niż ich ciała były w stanie sobie z tym poradzić. Aby osiągnąć równowagę, muszą jeść „gęstsze” jedzenie, takie jak co najmniej lżejsze formy mięsa, drobiu lub ryb.

Mogą istnieć przykłady, w których ludzie doświadczają traumy emocjonalnej, która pozbawia ich zakorzenienia. Powinni zatem szukać uzdrowienia emocjonalnego poprzez różne formy terapii – jeśli jest to poważny brak równowagi, lub korzystając z naszego nauczania.

Mogą się zdarzyć okresy czasu w życiu pewnych osób, że nie są one zakorzenione, ponieważ mają pewne mentalne przekonania, dające im poczucie, że mają do spełnienia jakąś bardzo wysoką, bardzo ważną misję, że muszą pracować z jakimiś bardzo zaawansowanymi istotami, i temu podobne sprawy. Nawet niektórzy uczniowie wniebowstąpionych mistrzów tak bardzo pragną z nami współpracować, że tracą zakorzenienie i próbują zdobyć niebo siłą zamiast podążać stopniową ścieżką.

My zawsze powtarzamy, że duchowa ścieżka jest stopniowa, że trzeba stawiać na niej krok po kroku, nie starając się robić zbyt wiele. A więc możesz stać się zbyt niespokojny, aby robić postępy, co sprawia że w rzeczywistości nie jesteś zakorzeniony. Dlatego stworzyłeś, jak powiedziałam, dziurę w Twojej aurze lub niektóre Twoje czakramy stały się niezrównoważone. Mogą nawet wirować w niewłaściwy sposób. Musisz wtedy dokonać zmiany, gdzie skupiasz uwagę na osiągnięciu równowagi i spokoju. Jeśli wygłaszanie dekretów lub inwokacji staje się czymś zbyt obciążającym, praktykuj uważność /ang. mindfulness/. Próbuj być skoncentrowanym.

Niektórzy ludzie powinni wręcz odłożyć na bok wszelkie praktyki duchowe lub studiowanie duchowości i zaangażować się w jakąś aktywność fizyczną, która daje im poczucie równowagi. W tym sensie czasem może być ludziom pomocna praca z ziemią, w ogrodzie lub w rolnictwie. Również wykonywanie pracy fizycznej może być pomocne dla osób, które utraciły zakorzenienie.

Nasz obecny posłaniec, na przykład, we wczesnych latach, po znalezieniu ścieżki duchowej, miał okresy, w których wykonywał pracę fizyczną. Był świadomy, że faktycznie pomogło mu to w szybszym rozwoju duchowym, ponieważ praca fizyczna dała mu pewien stan zakorzenienia, który następnie umożliwił mu przyzywanie więcej duchowego światła bez utraty równowagi. 


Copyright © Kim Michaels
Copyright dla tłumaczenia © Paweł Kontny 

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Search in posts
Search in pages





    Podaj wynik dodawania: + 60 = 64

    Dodaj komentarz