Font Resizer
Świętowanie światła podczas Halloween
TEMATY: Pozytywna alternatywa dla przebierańców w Halloween – lepiej trzymać się z daleka od pewnych miejsc – uważaj na walkę z ciemnością – światło nie potrzebuje kontrastu ciemności.
Pytanie: Kochany, Drogi Bracie Jezusie, Bądź pozdrowiony! Przeczytałem Twoje ostrzeżenie na Halloween i widzę teraz, jak „bramy” ciemności mogą się wkraść i otworzyć pod postacią wywołującej dreszcz grozy zabawy. Zastanawiam się jednak, jaka byłaby Twoja opinia na temat wykorzystania tej okazji do przebierania się, aby wyrazić wyjątkową Miłości, którą Jestem i używania latarek (lub świecących pierścieni, naszyjników itp.) jako zewnętrznych symboli Światła i Ochrony. Czy w ten sposób moglibyśmy lepiej służyć Całości, pozwalając, aby nasze Światło i Miłość świeciły i błyszczały, tworząc w ten sposób mniej miejsca dla ciemności? Dziękuję Tobie i Kimowi, za Waszą miłość i czas poświęcone rozważeniu moich pytań.
P.S. Zastanawiając się, jak to wszystko sformułować, przyszły do mnie te oto słowa: „Nie boję się chodzić w ciemności, ponieważ wiem, że wtedy Moje Światło może świecić najjaśniej”. Czuję, że dodanie tego do Waszych rozważań jest ważne. Jeszcze raz dziękuję!
Odpowiedź Wniebowstąpionego Mistrza, Jezusa przez Kima Michaelsa:
To doskonały pomysł przebierania się dla wyrażenia miłości i celebrowanie światła w trakcie Halloween. Możecie świętować, przebierając się za prawdziwych świętych, wniebowstąpionych i nie-wniebowstąpionych istot. Najlepiej jednak zrobić to w grupie, na przykład organizując imprezę, na której grupa lub wspólnota wspólnie świętuje światło.
Jeśli chodzi o jedną lub kilka osób ubierających się w pozytywne kostiumy i idących na tradycyjne świętowanie Halloween, trzeba należy trochę ostrożnym. W wielu przypadkach może to przynieść pozytywne oświadczenie, podczas gdy niektóre miejsca są tak wypełnione ciemnością, że pójście tam nie służyłoby żadnemu pozytywnemu celowi i niepotrzebnie narażałoby Cię/Was na konfrontacje z energiami ciemności. Innymi słowy, nie ma czarno-białej odpowiedzi, ale rozsądnie jest pamiętać powiedzenie: „Głupcy pędzą tam, gdzie nawet aniołowie boją się pójść”.
Chociaż powiedzenie to jest nieprawdziwe w tym sensie, że aniołowie się boją, to jest ono poprawne w tym sensie, że faktycznie trzymają się one z daleka od pewnych miejsc. Prawo wolnej woli daje ludziom prawo do tworzenia miejsc, w których wibracje są tak niskie, że dosłownie jest to piekło na Ziemi. Jako szukający duchowej prawdy i wolności na ogół lepiej jest trzymać się z daleka od takich miejsc i skupiać się na podnoszeniu świadomości, dzięki czemu wznosisz wszystkich innych i ułatwisz ludziom wzniesienie się ponad niższe wibracje.
Nie twierdzę, że ludzie duchowości powinni być bierni wobec ciemności lub zawsze powinni unikać konfrontacji z ciemnością. Mówię po prostu, że musisz dobierać swoje bitwy z rozwagą. Dlatego upewnijcie się, że macie odpowiednią ochronę duchową i że macie wyraźne wskazówki od Waszego wewnętrznego Chrystusa. W razie wątpliwości należy zachować ostrożność. Przez wieki wielu ludzi duchowości rzucało się w wir walki z ciemnością bez właściwego przewodnictwa i ochrony i to zawsze niosło ból memu sercu.
Odnośnie wyrażenia: „Nie boję się chodzić w ciemności, ponieważ wiem, że wtedy Moje Światło może świecić najjaśniej”, to jest ono dobre w tym sensie, że celem duchowego wzrostu jest stać się promienną istotą, pozwalającą Waszemu światłu świecić w każdych okolicznościach. Jednak należy uważać, aby – jak wyjaśniam gdzie indziej – nie wspierać idei, że Wasze światło potrzebuje kontrastu ciemności. I jak zawsze należy zachować ostrożność w podążając w mroczne miejsca. Aniołowie mają dużo światła, ale nie rzucają pereł przed wieprze.
Copyright © Kim Michaels
Copyright dla tłumaczenia © Paweł Kontny