Zmień wielkość tekstu
Jak upadłe istoty wypaczają nasze poczucie tożsamości
Jednym z planów upadłych istot jest udowodnienie, że Stwórca popełnił błąd, dając współtwórcom wolną wolę. Na Ziemi wyraża się to jako podjęta przez upadłe istoty próba wypaczenia naszego poczucia tożsamości i skłonienia nas do wzajemnej nienawiści.
Historycznie rzecz biorąc wszystkie znane cywilizacje opierają się na ograniczonym i ograniczającym postrzeganiu, czyli: jakim rodzajem istot jesteśmy. Wiele społeczeństw utrzymuje elitarne postrzeganie, w którym ogół ludności jest ograniczana, a rządząca elita ma niemal boskie moce i władzę. Jednym z ich przykładów jest Cesarstwo Rzymskie, w którym cesarz w końcu zaczął być postrzegany jako bóg na Ziemi. Wiele innych cywilizacji również czciło swoich przywódców jako bogów lub półbogów. To oczywiście były upadłe istoty, które chcą się wznieść, aby posiadać boskie moce na Ziemi.
Kolejnym przykładem z historii jest chrześcijaństwo. W rzeczywistości Jezus przybył dać nam prawidłowe poczucie tożsamości, a mianowicie takie, że jesteśmy synami i córkami Boga. Wszyscy mamy potencjał do podniesienia naszej świadomości i osiągniecia stanu świadomości Chrystusa przejawionego przez Jezusa. Powodem tego jest fakt, że, jak wyraził to Jezus, królestwo Boże jest w nas. Oznacza to, że „królestwo Boże” jest stanem świadomości, w którym wznieśliśmy się ponad dualizm.
Kiedy utworzono Kościół Rzymskokatolicki, ten oryginalny przekaz został celowo zagubiony. Zamiast tego, Jezus stał się wyjątkiem, a nie przykładem. Otrzymał boską moc, tym samym dając prawie boską moc przywódcom religii chrześcijańskiej. Można wyraźnie zauważyć, że przywódcy Kościoła Katolickiego w średniowieczu działali jak upadłe istoty.
Główną ideą upadłych istot, które stworzyły Kościół Katolicki była koncepcja grzechu pierworodnego, wprowadzona przez św. Augustyna. Jest to typowy przykład, jak upadłe istoty chcą, abyśmy postrzegali siebie: Zostaliśmy stworzeni przez Boga jako grzesznicy i wszystko, co robimy jest grzechem. Dlatego musimy ślepo podążać za upadłymi przywódcami religii chrześcijańskiej i mieć nadzieję, że oni mogą doprowadzić nas do zbawienia.
W rzeczywistości nie zostaliśmy stworzeni jako grzesznicy. Zostaliśmy stworzeni jako współtwórcy i jesteśmy wyposażeni w wolną wolę. To prawda, że jesteśmy teraz w niższym stanie (niższym stanie świadomości), ale nie zostało to nam narzucone przez Boga. Zrobiły to upadłe istoty, ale weszliśmy w ten stan dzięki naszym własnym wyborom. Dlatego właśnie możemy również wznieść się ponad ten stan dzięki naszym własnym wyborom.
Kolejnym przykładem tego, jak upadłe istoty dążą do wypaczenia naszej tożsamości jest naukowy materializm. Zaprzecza on, że istnieje cokolwiek poza materialnym wszechświatem, tym samym zaprzeczając faktowi, że jesteśmy istotami duchowymi z potencjałem do wniesienia naszej świadomości poza dualizm. Twierdzi się wręcz, że nie jesteśmy nawet istotami ludzkimi, ale jedynie bardziej rozwiniętymi małpami.
W rzeczywistości nie jesteśmy bardziej rozwiniętymi małpami. Nasze fizyczne ciała są wynikiem procesu ewolucji, ale nasze trzy wyższe ciała są stworzone przez nas samych. Po prostu musimy odrzucić próby skłaniania nas do zaprzeczania naszemu potencjałowi i zacząć wykorzystywać potencjał naszych umysłów.
Komunizm jest kolejnym systemem myśli, który zaprzecza duchowemu potencjałowi. Komunizm może twierdzić, że tworzy społeczeństwo bezklasowe, ale w rzeczywistości tworzy wysoce zhierarchizowane społeczeństwo, w którym większość ludności to niewolnicy partyjnej elity. Jest to kolejny przykład, społeczeństwa, w którym upadłe istoty usiłowały ustanowić się przywódcami, których władza nie mogła być kwestionowana przez ludność.
Ruch na rzecz ochrony środowiska jest najnowszą próbą upadłych istot skłonienia nas do nienawidzenia samych siebie i zaprzeczenia naszemu potencjału. Jest ujęty w ten sposób, że przyroda znajdowała się w idyllicznym stanie, dopóki nie pojawiliśmy się my, ludzie. Od tego momentu tylko niszczyliśmy środowisko i powinniśmy siebie za to nienawidzić. Powinniśmy ograniczyć się do mieszkania w miastach, w których możemy być kontrolowani przez upadłe istoty i robić jak najmniej zmian w przyrodzie. Na tej planecie możemy tylko szkodzić.
W rzeczywistości obecne problemy związane z ochroną środowiska są wynikiem działania upadłych istot. Częściowo z powodu ich chciwości, a częściowo z powodu tego, że skłoniły ludzkość do zejścia w świadomość dualizmu. Ruch na rzecz ochrony środowiska wykorzystuje i wzmacnia dualizm, portretując nas jako istoty oddzielone od przyrody.
Tak naprawdę mamy potencjał do stania się jednością ze środowiskiem na tej planecie, a następnie do wywierania pozytywnego wpływu na nią. To prawda, że przyczyniliśmy się do obecnego stanu rzeczy, ale tylko dlatego, że jesteśmy uwięzieni w świadomości dualizmu. Wznosząc się ponad ten stan znów możemy znaleźć nasze prawowite miejsce jako współtwórcy na Ziemi.
Upadłe istoty nie chcą, abyśmy odkryli ten potencjał, ponieważ wiedzą, że to oznaczało by koniec ich panowania na Ziemi. Tym samym, zrobią wszystko, co możliwe, aby trzymać nas w pułapce wypaczonego poczucia tożsamości, w którym zaprzeczamy naszemu prawdziwemu potencjałowi. Wykorzystają wszystkie środki, aby utrzymać ten, w tym religię, ideologie polityczne czy filozofię dotyczącą środowiskowa naturalnego.